Wykorzystując urlop postanowiłem przenieść się z Windowsa 10 na Linuxa (ElementaryOS). Na codzień w pracy administruje serwerami oraz końcówkami opartymi o Windowsa, dlatego w domu chciałem jakiejś odmainy ;) Co prawda mam do czynienia z serwerami opartymi o Linuxa, ale tam wykorzystuje tylko terminal. Dodatkowo jest to też motywacja do stworzenia kilku wpisów odnośnie wybranego przeze mnie Distro ;)
Przenosząc się z całym swoim stackiem technologicznym napotkałem się na kilka problemów. Mianowcie mam postawiony serwer NAS (BananaPi o którym był jeden z wcześniejszych wpisów) na którym udostępniam udział przez sambę. Elementary pozwala na podmontowanie tego udziału i dostęp do niego z aplikacji "Pliki", ale jest to średnie rozwiązanie. Na serwerze przechowuje pliki, które otwieram w Visual Studio Code (moim zdaniem najlepsze IDE do tworzenia stron internetowych i ciężko mi się przerzucić na coś innego) Visual Studio "widział" pliki, ale po ponownym uruchomieniu nie miałem juz do nich dostępu - musiałem usunąć wszystkie foldery z obszaru roboczego i wyklikać je na nowo co mijało się z celem. Rozwiązaniem okazał się wpis w /etc/fstab.
A więc do dzieła! Odpalamy terminal i otwieramy plik fstab
sudo nano /etc/fstab
i na samym końcu wklejamy:
//AdresIPSerwera/NazwaUdzialu /media/Serwer cifs username=TwojUzytkownikNaSerwerze,password=TwojeHasloNaSerwerze,uid=1000,gid=1000,user,iocharset=utf8 0 0
Zapisujemy i wszystko ;)
Po uruchmieniu ponownie dysk powinien się podmontować w lokalizacji /media/Serwer oraz wyświetlać się po lewej stronie w aplikacji "Pliki"
Możliwe, że ktoś też będzie się borykał z takim problemem dlatego też powstał ten wpis ;)