At the end of October, my wife and I went on a mushroom search. Not just any search. We were primarily interested in boletus. This was our main goal of the forest outing. To take two large baskets, a camera to take pictures and go into the woods for several hours. This year was a very busy one for both of us, so we had very little time for such outdoor hikes. Mushroom season was bowing to an end, so we motivated ourselves and decided not to go home until we had collected full baskets. Full baskets, of course, of the noble mushroom that is the boletus. Remembering the season from the previous year, we were victorious about the trip. Unfortunately, with the passage of time spent in the forest, the number of boletus in our baskets did not increase. It is true that we found a lot of different types of mushrooms, but boletus mushrooms constituted only a small percentage of the collection. A little discouraged by this fiasco, we came up with another idea. We decided to hold a two-person contest for the best taken photos of mushrooms. I had a phone at my disposal, my wife a camera. I believe we were successful in this competition. Admittedly, I can't ask you to decide the competition, because my wife still doesn't have an account on HIVE..., and I think she would contribute a lot with her interests to our community 🙂 .
Below I will present to you, some shots that I managed to take during our competition. I think they came out pretty well for me.
Pod koniec października wybraliśmy się z żoną na poszukiwanie grzybów. Nie byle jakie poszukiwanie. Interesowały nas przede wszystkim prawdziwki. To był nasz główny cel leśnego wypadu. Wziąć dwa duże kosze, aparat do robienia zdjęć i iść w las na kilka godzin. Ten rok był dla nas obojga bardzo pracowity, więc mieliśmy bardzo mało czasu na takie wędrówki na świeżym powietrzu. Sezon grzybiarski kłaniał się ku końcowi, więc zmotywowaliśmy się i postanowiliśmy nie wracać do domu, dopóki nie zbierzemy pełnych koszów. Oczywiście pełnych koszów, szlachetnego grzyba, jakim jest prawdziwek. Pamiętając sezon z poprzedniego roku, byliśmy zwycięsko nastawieni do wyprawy. Niestety z upływem czasu spędzonego w lesie, nie przybywała ilość prawdziwków w naszych koszach. Co prawda, różnego rodzaju grzybów znaleźliśmy dość sporo, ale prawdziwki stanowiły tylko mały procent tych zdobyczy. Trochę zniechęceni tym fiaskiem wpadliśmy na inny pomysł. Postanowiliśmy zrobić dwuosobowy konkurs na najlepiej wykonane zdjęcia grzybów. Ja miałem do dyspozycji telefon, moja żona aparat fotograficzny. Uważam, że w tej konkurencji odnieśliśmy sukces. Co prawda nie mogę Was prosić o rozstrzygnięcie konkurencji, ponieważ moja żona wciąż nie ma konta na HIVE..., a myślę, że sporo by wniosła ze swoimi zainteresowaniami do nasze społeczności 🙂.
Poniżej przedstawię Wam, kilka ujęć, które udało mi się wykonać podczas naszych zawodów. Myślę, że wyszły mi całkiem dobrze.
The first, interesting shots are the ones where I caught the snail during dinner. I had quite a bit of time, to catch a good focus of the photo 😉 . I tried not to frighten him, but the snail, like probably everyone else, does not like to be looked at on the plate and after a while slooooooowlyyyy hid behind the mushroom. I, with mild remorse for having interrupted the food, moved away faster than the snail to take the next photos for our marriage contest.
Pierwszymi, ciekawymi ujęciami są zdjęcia, na których przyłapałem ślimaka podczas kolacji. Miałem dość sporo czasu, na złapanie dobrej ostrości zdjęcia 😉. Starałem się go nie spłoszyć, ale ślimak jak chyba każdy nie lubi, kiedy mu się zagląda do talerza i po pewnym czasie woooooolnooooo schował się za grzyba. Ja z delikatnymi wyrzutami sumienia, że przerwałem jedzenie, szybszym krokiem niż ślimak oddaliłem się robić następne zdjęcia do naszego małżeńskiego konkursu.
The next shots I wanted to show off to you also depict eating a meal 😉 . This time it was much harder for me to get a good shot, because the gourmet was a busy spider. It can be seen most clearly in the third photo.
Kolejne ujęcia, którymi chciałem się Wam pochwalić, również przedstawiają spożywanie posiłku 😉. Tym razem było mi znacznie trudniej zrobić dobre ujęcie, ponieważ smakoszem był ruchliwy pająk. Najwyraźniej widać go na zdjęciu trzecim.
The photo below is of my wife and shows the level of commitment to our competition 😃. In a positive sense of course 🙂 .
Poniższe zdjęcie przedstawia moją żonę i pokazuje poziom zaangażowania w naszą rywalizację 😃. W pozytywnym tego słowa znaczeniu rzecz jasna 🙂.
The photos below show the species of mushroom we are looking for. While writing this entry, I came up with the idea to post only photos of mushrooms that have been bitten or, as above, eaten by forest animals. I thought this form of post would be interesting, I hope I thought correctly :).
Kolejne zdjęcia przedstawiają nasz wyszukany cel. W trakcie pisania tego postu wpadłem na pomysł, żeby zamieścić w nim zdjęcia jedynie grzybów nadgryzionych, lub tak jak wyżej w trakcie zjadania ich przez leśne zwierzęta. Uznałem, że taka forma wpisu będzie ciekawa, mam nadzieję, że dobrze uznałem 🙂.
And another dose of photos, showing the mushrooms that were used as food. I think a lot of the bites indicate squirrels, but I haven't personally caught any of them eating, so these are just guesses.
I kolejna dawka zdjęć, przedstawiająca grzyby, które posłużyły jako pokarm. Wydaje mi się, że dużo z tych ugryzień wskazuje na wiewiórki, ale żadnej nie przyłapałem osobiście na jedzeniu, więc są to tylko domysły.
I decide the competition unanimously in my favor because my opponent cannot boast of the photos she took 😉.
Konkurs rozstrzygam jednogłośnie na swoją korzyść, ponieważ mój przeciwnik nie może się pochwalić zdjęciami, wykonanymi przez nią 😉.
My contribution to #FungiFriday by @ewkaw