Robisz jak uważasz jednak zastanów się nad tym z tej strony: gdziekolwiek dziś nie pójdziesz i tak prędzej czy później jeśli miejsce zacznie się robić popularne zwali się tam masa hejterów i ludzi z kapitałem którzy zaczną naciskać na podobne zmiany co tutaj. Będąc tu z nami stworzyłeś całkiem silny przyczółek wolności słowa na tej platformie. To min dzięki twojemu wsparciu polska społeczność wciąż istnieje, działa na tej platformie i ma się dobrze natomiast my jesteśmy w stanie umieszczać tu treści które mają szanse trafić do kogoś więcej.
Tutaj wiec utworzyliśmy już pewną wspólnotę która wspiera się wzajemnie i walczy o to aby również to miejsce z łatwością nie zostało zalane przez lewaków. Platforma ta zaczyna też już mieć jakieś sensowne zasięgi więc robienie i pisanie tu czegokolwiek zaczyna mieć sens. Tam z kolei wycofasz się jakby do kąta. Zalany falą hejtu dasz się przepędzić do miejsca co do którego sam masz wątpliwości czy zostanie czymś więcej niż porażką. A czy nie o to chodzi właśnie globalistom? żeby nas ludzi kwestionujących "jedyną słuszna prawde" zepchnąc właśnie na margines i podzielić? gdzieś w odmęty? tam gdzie nie będziemy mieli na nic wpływu i nikomu nie będziemy w stanie nabruździć ani się postawić? Czyż nie po to wymyślono te całe "paszporty" kurwidowe i inne gówna żeby na każdym kroku nas gnębić za to że mamy odwagę myśleć do tego stopnia że część z nas się w ten czy inny sposób ugina?
Będąc tu razem we wspólnocie tworzysz nadzieję na to że kiedyś pojawią się inwestorzy podobni do ciebie i razem np będziemy mieć większy wpływ na platformę i zrobimy porzadek z tym co się dzieje. Wycofasz się, a z tobą prawdopodobnie inni którzy pod naporem hejtu będą tu już zupełnie sami i też nie dają rady niczego zdziałać.
Dla ciebie np pieniądze nie są ważne ponieważ masz ich dość sporo jednak dla wielu, w tym dla mnie są one kluczowe. Przykładowo w zeszłym roku działałem przeciwko temu co się działo na pełen etat jednak robiłem to wszystko korzystając z oszczędności ponieważ z powodu kurwida straciłem poprzednią robotę i nie bardzo udało mi się coś równie opłacalnego znaleźć na szybko. Poświęciłem się jednak uczestnictwu w praktycznie wszystkich protestach w Polsce, budowaniu lokalnych społeczności, roznoszeniu ulotek i wielu innym działalnościom. Co jednak wydrenowało mój portfel do tego stopnia że teraz nie mogę za bardzo skupić się na niczym innym niż na pracy. Stan taki prowadzi do sytuacji w której chwytasz się tylko rzeczy w których widzisz zysk nie dlatego że myślisz tylko o pieniądzach tylko dla tego ze masz rodzinę na utrzymaniu i o ich indywidualna przyszłość też musisz walczyć. twoja obecność tutaj i potężne jak dla polaka upy spawiają więc że jako działacz i aktywista mogę jednak robić te 2 rzeczy na raz. czyli zapisywać swoje spostrzeżenia i przekazywać myśli i zarabiać na tym na tyle sensowne pieniądze że mogę mimo sytuacji znaleźć na to czas. Nie ukrywam więc że jeśli te zyski spadna będę zmuszony zaprzestać tej aktywności przynajmniej do czasu aż nie wypracuję lepszej sytuacji materialnej. A piszę o tym żeby ci uświadomić że takich osób jak ja jest więcej.
Youtuberzy którzy robią dobrą robotę nie mają alternatywnych miejsc do których mogli by się przenieść a na yt za ich ciezką prace zdejmuje im sie monetyzacje, blogowiska wymarły a social media żywią się naszą energią i nie dają w zamian nic po za koncentrowaniem na nas hejtu. Hive z kolei naprawdę jest taką ostoją w której moim zdaniem są szanse zarówni na zyskanie coś za działaności jaki pomału dotarcie do jakichś ludzi, ale to nie jest po prostu łatwe w świecie wszędobylskiej cenzury.
Za czasów gdy tu jestem, platforma ta przeszła mnóstwo zmian co dowodzi również tego że i downwoty można pod pewnymi naciskami, stąd wyeliminować. Sam pisałeś z resztą że wiele zaprowadzonych tu zmian uczyniły to miejsce takim, które warto w końcu polecić innym inwestorom. Jako że w miedzy czasie śledziłem te zmiany i to kto brał udział w dyskusjach na ten temat wiem że było cię w tych miejscach pełno i twoja obecność na pewno odcisnęła na to jakiś wpływ. Także działa właśnie to co działać tu miało. Po prostu jak to mawiał korwin głupich jest więcej niż mądrych:P.
United we stand, divided we fall to jest właśnie hasło ukute na dzisiejsze czasy. Tylko zjednoczone środowiska są w stanie się przeciwstawić tej fali.
RE: Ściana