Prawdopodobnie wszystko jest dozwolone, nawet selfvoting 10 razy dziennie. Coś za coś. Samoregulująca się za pomocą downvotów społeczność albo wolnoamerykanka. W czasach jawnej cenzury stawiam na to drugie
Prawdopodobnie wszystko jest dozwolone, nawet selfvoting 10 razy dziennie. Coś za coś. Samoregulująca się za pomocą downvotów społeczność albo wolnoamerykanka. W czasach jawnej cenzury stawiam na to drugie
RE: Ściana