Niestety 1/12 roku 2024 mamy za sobą.
Rok 2024 rozpocząłem ze stanem konta około 20100 Hive Power. Miesiąc styczeń kończę ze stanem Hive Power około 20244, więc w samym styczniu stan Hive Power wzrósł o około 144 Hive Power, z czego około 70 Hive Power była kupiona. Więc na czysto z opublikowanych postów i nagród kuratorskich zarobiłem około 70 Hive. Do tego jeszcze dokonałem Power Upu na 73,5 Hive Power, które wypłaciłem z Savings i mój stan konta wynosi 20318, czyli w styczniu mój Hive Power wzrósł o 218 HIVE. Nie jest to dużo, ale...
13 stycznia 2024 roku kupiłem około 139 HIVE za 200 złotych (minus podatek, to wyszło około 180 złotych) i od razu podzieliłem to na dwie części. Za jedną połowę (około 70 HIVE kupiłem 23 HBD) i umieściłem w Savings. Wszystkie HBD, które zarobię na postach, będę umieszczał w Savings i chyba będę tak robił co miesiąc. Zobaczymy ile mi się uda uzbierać na koniec roku. Obecnie w Savings mam ulokowane 31 HBD. Drugą połowę w HIVE też umieściłem w Savings, ale nie widzę w tym najmniejszego sensu i 28 stycznia zacząłem wypłacanie z Savings. Lepiej chyba władować to w Hive Power, albo moze kupić za to kolejne HBD i umieścić w Savings.
Ale wiem, że na początku każdego miesiąca jest The Hive Power Up Day (HPUD) i tak też będzie i 1 lutego. Nie wiem czy nie zaczekać do 1 lutego i dopiero wtedy dokonać Hive Power Upu.
- 23 posty
- 14 raportów Actifit
- 4 „recenzje” (a raczej wrażenia) na temat przeczytanych książek
- 2 „recenzje” (a raczej wrażenia po latach) na temat „Robocopa 2” i „Robocopa 3”
- 3 prosty typowo blogowo- komentatorskie
Brutto z postów zarobiłem 33,1 HBD. Po odliczeniu działki dla Hive i nagród kuratorskich, została mi połowa, czyli około 16,5 HBD, które zasiliło Saves. Normalnie żyć, nie umierać. Kurs HBD, który oscyluje około kursu dolara X 16,5. Umarłbym z głodu, gdybym miał to wypłacić.
Najwięcej zarobił pierwszy post w roku, chyba 9,59 HBD jak dobrze pamiętam. Drugim postem była „recenzja” książki „Jadro ciemności ” Josepha Conrada, który zarobił około 4,65 HBD, następny jest post o książce profesora Michała Lubiny „Niedźwiedź w objęciach smoka” - 3,72 HBD, trzeci jest post o Ubisofcie, który na tę chwilę ma około 3,60 HBD, ale go nie liczę, bo jeszcze trwa czas zarabiania tego posta. Największy zawód to chyba post z moimi przemyśleniami na temat książki „451° Fahrenheita”, w który włożyłem najwięcej pracy, ale i tak zarobił prawie 2 HBD. Dlatego się tak nie „spuszczałem” nad następnymi postami, a i tak zarobiły więcej. A nad postem o książce z wywiadem ze Stanisławem Lemem odpuściłem temat, bo pewnie bym pisał ten post przez rok, albo bym zapomniał.
W trzech postach odmówiłem zapłaty: w tym o premierze The 400 Mini, o wybryku podczas 32 Finału WOŚP w Rumi i chyba „recenzję” (nienawidzę tego słowa) książki „Tako rzecze Lem. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Stanisław Bereś”, którą pisałem „na szybko i „na kolanie”, gdyż stwierdziłem, że są niegodne zarobku. Zastanawiałem się nad tym, czy post o „Robocopie 3” nie monetyzować.