Grać w Wiedźmina, czytać książki, pakować w domu i na siłce, budować z klocków Lego, oglądać filmy. Albo też kręcić je samemu. Robię wszystkie z tych rzeczy, najczęściej gram w Wiedźmina, ale z racji tego że kręcenie filmów to moje najbardziej chwalebne zajęcie, o nim też będę się rozpisywał najwięcej.

W czasie pracy nad zleceniem (autor: Michalina Banasik)
W połowie szkoły podstawowej występowałem w kabarecie, który po rozpadzie naszej grupy przeobraził się w klub filmowy, ale już bez mojego udziału. Przełomem był 2016 rok, kiedy to miałem pecha obejrzeć film Legion Samobójców. Był tak zły, że postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i dołączyłem do nowego klubu. Początki były baardzo trudne (jak to zwykle z początkami bywa), ale z moich ostatnich dzieł jestem zadowolony, co oznacza że plasują się między miernymi a całkiem znośnymi. Oprócz własnych pomysłów dokumentuję też różne wydarzenia, jak na przykład niesamowite sesje @photo.ethernity.

Moje najnowsze dzieło fabularne
Na co dzień kształcę się w technikum. Przez jakiś czas uczyłem się boksu i aikido (nie pamiętam z tego wiele), i dwa razy byłem na Paintballu Z Rojem (z tego pamiętam całkiem sporo).

Bohater wszystkich moich filmów poklatkowych.
Na imię mi Stasiek.