W dniu dzisiejszym światowe indeksy giełdowe notują bardzo duże wzrosty i dużo optymizmu co związane jest to z wypowiedzią prezesa Powella który powiedział że FED dostosuje swoją politykę monetarną do spływających danych i jeżeli wyniki i nastroje gospodarcze będą słabły, FED wstrzyma się z podwyżkami stóp procentowych jak to było w 2016 roku. Wystarczyło to dla inwestorów i informacje te spowodowały, że indeksy giełdowe zaczęły bardzo silnie rosnąć.
Rano mieliśmy także informacje z Chin o tym, że tamtejszy bank centralny zdecydował się na obniżenie stóp procentowych sygnał także wspierający optymizm na rynkach.
Po za tym Chiny i USA prowadzą negocjacje handlowe a prezydent Trump jest optymistycznie do nich nastawiony. W poniedziałek i wtorek będzie odbywała się w Chinach dwudniowa tura rozmów która w razie optymistycznych komunikatów może dać znowu paliwa do kolejnych wzrostów. Rozczarowanie tymi rozmowami może oczywiście osłabić giełdę i zniwelować piątkowe wzrosty zaraz na początku tygodnia.
Warto także zwrócić uwagę na to że dzisiaj publikowane były dane z amerykańskiego rynku pracy które okazały się bardzo dobre. Wzrost wynagrodzeń był powyżej średniej oczekiwanej, przybyło także bardzo dużo nowych miejsc pracy, więc jest to sygnał wspierający inflację. Trzeba zwrócić uwagę na to, że inflacja spada od kilku miesięcy ze względu na taniejące surowce, więc trzeba obserwować dane i ewentualnie dostosowywać się do rozwijającej się sytuacji.
Wypowiedzi Powella spowodowały dzisiaj, że rynek uwierzył w to, że FED może zmienić swoje plany Jednak najważniejsze będą spływające w przyszłości dane z amerykańskiej gospodarki. Jeżeli inflacja będzie rosła a rynek pracy nadal będzie wyglądał jak obecnie to jastrzębia polityka może być utrzymana.