Podpiwek to taki rodzaj słabszego piwa z zawartością zerową lub bardzo znikomą w procenty.
Trunek może poszczycić się prawie taką samą długą historią jak piwo, ale początkowo był to produkt uboczny z produkcji złocistego trunku.
W czasach PRL-u był nazywany "polską colą" i można było go kupić w postaci suszu z ekstraktami zbożowymi. Początki lat 90-dziesiątych, kiedy to powoli powstawała era gazowanych napoi pochodzących z wielkich koncernów, wypierała powoli podpiwek z domowych piwnic.
Na szczęście teraz powoli wraca do łask, a dzięki swoim walorom orzeźwiającym i gaszącym pragnienie (bo kto nie lubi napić się, wiedząc że ugasi pragnienie?) zyskuje na popularności coraz szybciej. Nie można też zapomnieć, ten trunek jest bogaty w witaminy, taka mała bomba witamin.
Mając za skład drożdże, ekstrakty zbożowe napój posiada dużo witamin z grupy B, które np. wspomagają odporność na stres, prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Ma również witaminę H-ważny składnik pomagający w trawieniu tłuszczu. Poprawia również kondycję skóry, paznokci czy włosów.
Posiada również:
Polifenol-czyli organiczny związek chemiczny, występuje naturalnie w roślinach i zmniejsza ryzyko chorób układu krwionośnego czy nowotworów.
Fakt jest też taki, nie tylko ten napój może pochwalić się tą zawartością-ponieważ, piwo czy wino, herbata również posiadają ten związek chemiczny.
Dopiszę jeszcze parę substancji jakie posiada: selen, cynk.
Teraz trochę o smaku i możliwości spożywania.
Chmielowo-gorzkawo-słodki. Może być pity jako piwo bezalkoholowe, czyli może go napić się każdy, i przepisy dopuszczają picie go przez dzieci czy kobiety w ciąży, ale zaleca się z umiarem, ponieważ około 0,5 proc. może posiadać ten trunek.
A jeśli już jesteśmy przy piciu napoju przez dzieci, kiedy byliśmy mali, stało nam się coś, kiedy rodzice dali nam na orzeźwienie właśnie podpiwek, czy chorowaliśmy? (pytanie do osób pamiętających czasy podpiwka). W końcu, jeśli mamy proces fermentacji to i znikomy procent musi się pojawić.
Przepis, który napiszę jest dla gotowego suszu "podpiwka kujawskiego"
można znaleźć go w sklepach internetowych. (będę musiał również spróbować następnym razem sam przygotować napój od podstaw.)
Dość zbędnego gadania, przechodzimy do przepisu.
Tak wygląda przygotowanie.
Kupujemy susz, Podpiwek Kujawski zawartość paczki to 100g. Ja musiałem rozdzielić go na pół, ponieważ nie miałem tylu butelek i garnka o takiej pojemności, aby 10 litrów napoju powstało, dlatego zrobiłem z 5 litrów i też tej wersji będę się trzymał.
Wlewamy do garnka 5 litrów wody, do wrzącej wody wsypujemy 50g suszu
i gotujemy przez 10 min. Po gotowaniu przecedzamy zawartość garnka przez drobne sitko i studzimy do 40stopni. Po schłodzeniu napełniamy 1/2 szklanki ugotowanym płynem dodajemy 2,5g drożdży i mieszamy aż drożdże się rozpuszczą. Wlewamy do naszego podpiwka, dosypujemy 250g-300g cukru i mieszamy, po wymieszaniu rozlewamy najlepiej przez lejek do butelek które możemy szczelnie zamknąć np.: butelki po piwie grolsh i tym podobnych.
Zamykamy i odstawiamy na 3 do 5 dni. Pierwszy dzień w ciepłym miejscu np.: pokój, a później do chłodnego miejsca jak piwnica. Najlepiej spożyć wciągu dwuch tygodni od przygotowania. W lodówce trzymać 2 dni do 3 po otwarciu.
Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Podpiwek
https://kuchnia.wp.pl/dlaczego-warto-pic-podpiwek-6054907001701505a
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polifenole
Przepis z opakowania.