Tłumy ludzi czekają przed wejściem do Zamku Ujazdowskiego w Warszawie, gdzie trwa wystawa Ludwiki Ogorzelec. Zdążyłem ją wcześniej obejrzeć prawie całą "wirtualnie", oglądając zdjęcia i relacje znajomych. Jak to dobrze, że nie da się sztuki zastąpić nawet najdokładniejszą dokumentacją! Kontakt z rzeczywistymi pracami był ogromną i wspaniałą niespodzianką. Zakończyłem jakieś dwadzieścia parę lat temu moją przygodę ze sztuką współczesną i mogę się nią zachwycać zupełnie bezinteresownie, jaki to luksus!