Byłem wczoraj rano na weselę z @lorenc. Super to było: dużo piliśmy wodkę i tańczyliśmy. O 5.30 wróciłem w domu i chociaż byłem bardzo zmęczony, tylko spałem 3 godziny bo o 8.30 ubudziłem się.
W początku czułem się bardzo dobrze, ale potem zrealizowałem, że trochy kac miałem. Ale to normalny!
O 16.00 oglądałem mecz ze znajomymi ale nie piłem alkohol. Co piłem rano to było wystarcze :) Po meczu wróciłem do domu jescze raz, żeby trochę więcej spać!