Witajcie!
Dzisiaj opisuję swoje wrażenia po przesiadce z Samsunga S8 Plus na telefon zupełnie z innej półki, czyli Huawei P20 Lite. Zapraszam do przeczytania artykułu!
Jest to już mój czwarty post związany z telefonami, poprzednie możecie przeczytać klikając w linki poniżej:
Iphone 7 Plus po pół roku użytkowania
Przesiadka z Iphone 7+ na Galaxy S8+
Aparat w Samsung Galaxy S8Plus
Żegnaj S8+
Po ponad pół roku żegnam swojego wiernego kompana. Powód? Czas na coś nowego. Jak oceniam S8+ w jednym zdaniu? Prawdziwy kombajn, który mnie nie zawiódł w kwestii technologicznej, ale w wytrzymałościowej już tak.
Widzicie? Nie? To tu zobaczcie:
Bum bum bum. Stało się. Niefortunny upadek i poszło. To jedyne co mogę mu zarzucić - wytrzymałość. Spadł z wysokości około pół metra (stolik kawowy) i niestety się zbił. Używałem go tak około 3 miesiące i naprawdę nawet tego nie odczułem, nawet leżał w wodzie i nic się mu nie działo.
Poza tym chyba będę tęsknić, bo telefon naprawdę jest godny polecenia. Szybki, niezacinający się, rewelacyjny aparat - jednym słowem - super.
Witaj Huawei
Dlaczego padło na P20 Lite? A bo Orange miał fajną cenę. Zaznaczam, że nigdy nie byłem zwolennikiem telefonów Huawei - tymbardziej ze średniej półki.
Zacznijmy temat właściwy, czyli wygląd
A teraz 80% użytkowników Apple powie - marna próba podrobienia Iphone X. To akurat indywidualna opinia i ja tak nie uważam.
Z wyglądu telefon wygląda całkiem ciekawie, ekran faktycznie przypomina Apple, jednak tylko przez chwilę, bo zaraz po uruchomieniu widzimy, że jest to całkiem fajna funkcja. O tym napiszę niżej.
Z tyłu podwójny (nie wiem po co) aparat, na szczęście aluminiowe plecki oraz czytnik linii papilarnych. W mojej opinii zgrywa się to bardzo fajnie, co nawet mógłbym ocenić, że daje przewagę nad innymi telefonami.
Cały telefon w ręku trzyma się - UWAGA - bardzo dobrze! Mimo, że od razu kupiłem ochronne etui to nawet bez niego telefon mi się nie wyślizgiwał z rąk ani nie miałem wrażenia, że jest delikatny. Było to dla mnie sporym zaskoczeniem, bo do tej pory każdy telefon w moich rękach dawał odczucie jakbym trzymał jajko.
Co daje producent?
Daje wiele do życzenia. Na zdjęciu jest cały zestaw producenta, czyli:
- Ładowarka z kablem USB-C
- Słuchawki
- Karta GW i Instrukcja
Słuchawek nawet nie rozpakowuje, bo po już po wykonaniu widzę, że są mniej niż przeciętne (jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi w komentarzu :)) Jest jeszcze naklejka z QR-Code, ale tylko po to żeby skontaktować się z pomocą techniczną Huawei.
Samsung dawał jeszcze przejściówki, co znacznie wpływało na prostotę ładowania czy używania Pendrive w telefonie. Ale nie można wymagać wszystkiego, więc uważam, że to co niezbędne - mamy jak najbardziej w zestawie.
Pierwsze uruchomienie
Na pokładzie Android 8.0 z nakładką zwaną EMUI (fabryczna Huawei). To co bardzo mi nie przypadło na początku do gustu - właśnie nakładka EMUI.
Telefon zaskoczył mnie jakością wyświetlanego obrazu, ten ekran jak na IPS jest wręcz genialny. Cała konfiguracja zajmuje dosłownie kilka minut + aktualizacje ze Sklepu Play.
Bardzo dobrą opcją jest możliwość wyboru MENU - może być albo po kliknięciu przycisku albo wyświetlane razem ze wszystkimi widgetami na tapecie. Osobiście wybrałem tą drugą opcję - jednak nie pasuje mi lista aplikacji przewijana od góry do dołu oraz brak możliwości ukrycia niektórych aplikacji (zrobiłoby to trochę porządku).
Potrzeba około 2 godzin żeby przyzwyczaić się do nowej nakładki na Androida, wydaje się na początku, że jest uboższa niż w Samsungu, jednak to tylko złudzenie - wystarczy trochę się "pobawić" a i ustawienia się znajdą :)
Kolejną rzeczą, która była dla mnie na minus to klawiatura SWIFTKEY. Wiem, że są zwolennicy tej klawiatury, jednak w moim przypadku, pierwsze co zrobiłem to pobranie oryginalnej Google i wgranie jej do mojego telefonu - teraz jest okej.
Mijają godziny, zadowolenie rośnie
Snapchat, Messenger, Facebook, Telegram, Instagram, IKO, OLX, Allegro oraz pakiet Office.
Wszystkie w/w aplikacje są tymi, których używam non stop. Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że punkty w testach można oszukać, a działanie pozostaje bez zmian.
W tym miejscu jestem pozytywnie zaskoczony płynnością oraz szybkością działania tego telefonu. Wszystkie aplikacje nie zacinają się, nie sprawiają wrażenia, jakby były obciążeniem dla telefonu.
Coś co mi się ogromnie podoba to odblokowywanie za pomocą twarzy. Działa to lepiej niż w S8+. Tu ukłon w stronę P20 za szybkość i ogromnie dobre rozpoznawanie, wystarczy ułamek sekundy i minimalne światło żeby telefon się odblokował.
Wypiszę klika istotnych rzeczy, które da się zrobić/nie dadzą się zrobić w telefonie, a szanując nasze oczy niekoniecznie chciałbym ubierać to w zdania:
- Zmiana klawiatury SWIFTKEY na inną
- Wcinkę w ekranie da się zablokować (wyświetla non stop to samo, nie działa jako część aplikacji)
- W tej wersji EMUI schowanie aplikacji/utworzenie folderów jest niemożliwe
- Tryb programisty również jest dostępny
- Nie da się zmienić oprogramowania/nakładki (oprócz instalacji Launchera)
- Telefon jest DUAL-SIM, jednak żeby używać dwóch kart trzeba się pozbyć MicroSD.
- Żadna aplikacja Huawei nie narzuca się tak jak np. Samsung Cloud
Aparat
Aparat moim zdaniem jest wystarczająco dobry - jeżeli nie jesteśmy wymagającymi użytkownikami, aczkolwiek osobiście trochę boli mnie brak takiego jak miał Samsung. Jak robi zdjęcia?
Taki przykład. Któregoś wieczoru pobawię się nim i zrobię oddzielny post o aparacie w tym telefonie, jednak mogę powiedzieć, że tryb profesjonalny zbyt dużej różnicy nam nie zrobi, a zdjęcia w nocy nie będą porywać jakością.
Kilka słów podsumowania
Jakbym miał oceniać telefon w skali 0-10 dałbym mu mocne 8 w jego kategorii cenowej. Ogromny ukłon dla Huawei za zrobienie tak fajnego niskobudżetowego telefonu, który wygląda i działa tak samo dobrze. Bateria na ten moment wytrzymuje jeden dzień - zobaczymy za kilka tygodni czy to się zmieni. Co do wytrzymałości - wolę nie sprawdzać. Jeszcze z minusów mógłbym się przyczepić do braku certyfikatu IP-67 albo wyższego. Ale nie można mieć wszystkiego ;)
Jeżeli podobał Wam się mój artykuł zostawcie swój głos i dajcie znać w komentarzu :)
Pozdrawiam!