Będąc w supermarkecie odwiedziłem stanowisko z książkami i napotkałem kieszonkową wersję Łowcy Głów. Uznałem, że będzie idealna na umilenie podróży w drodze do szkoły.
Książka liczy sobie 219 stron.
Była to moja pierwsza styczność z tym autorem i nie zawiodłem się. Książka jest pełna zwrotów akcji trzymająca w napięciu, ale również momentami rozbawia. Roger Brown bo tak się nazywa główny bohater jest najlepszym Łowcą głów w Norwegii ( nie chodzi tu o zabijanie, lecz o znajdowanie osób które w przyszłości mogą zostać kimś wpływowym). Nasz bohater ma piękną żonę oraz wspaniałą wille co oczywiście nie jest łatwe w utrzymaniu. Dlatego postanawia się dorobić na kradzieży swoich klientów. Prowadząc rozmowę w ich domu wyszukuje potencjalnie drogie dzieła sztuki i zakrada się w nocy aby je ukraść. Lecz kiedy poznaje Clasa Greve i widzi u niego bezcenny obraz Rubensa '' Polowanie na dzika kalidońskiego'' postanawia skorzystać z sytuacji i go ukraść w celu wzbogacenia się. Była to decyzja, która sprawiła, że wpadł w niezłe tarapaty. Więcej nie będę zdradzał, ponieważ najlepsze zostawiam wam czytelnikom.
W 2011 roku książka doczekała się ekranizacji. Zachęcam również do obejrzenia i porównania z książką.
Zdjęcie własne na podstawie książki z mojej półki. :)