Właśnie wróciłem z przesłuchania w sprawie firmy Recyclix w charakterze świadka.
Działał ktoś z Was w tym?
Firma rzekomo przerabiała plastik na granulat który potem niby sprzedawała.
Dzieliła się zyskami z inwestorami.
Wszystko się "zawaliło" po tym jak firma przypisała do siebie wysypisko które prawie całe spłonęło.
Parę dni po tym okazało się że to nie było ich ale połowę kasy inwestorom zabrali ;)
Ja miałem fart bo wpłaciłem tam tylko 20 euro i udało mi się je wypłacić, więc poszkodowany nie jestem.
Ktoś z Was w tym uczestniczył?
Dużo wtopiliście?