W teorii masz rację, ale w praktyce z doświadczenia obserwowalnego jest jednak inaczej. Jeśli artykuł pojawi się później nieco ale na lepiej wypozycjonowanej stronie to często na niej własnie zostanie zaindeksowany i potem promowany. Miałem takie sytacje, że ktoś kradł moje teksty i publikował na blogu, który składał się z dużej ilości, często dodawanych, właśnie tak kradzionych tekstów i niestety, ale wyszukiwarce wpisując moje tytuły etc. to własnie tamta strona się wyświetlała. Podobnie było gdy ludzie wklejali teksty na fora dobrze spozycjonowane.
Ponieważ nie prowadze serwisu newsowego i moje artykuły są długoterminową inestycją w czynienie strony unikatową oraz mają własnie ją pozycjonować przy okazji to bardzo zwracam na to uwage.
RE: Moje przemyślenia i doświadczenia jako twórcy, oraz powrót na Hive