Już za 2 dni odbędzie się głosowanie w Parlamencie Europejskim nad dyrektywą w sprawie jednolitego rynku cyfrowego i prawach autorskich. Nie jest na ten temat głośno bo ten skandaliczny akt prawny pewnie przejdzie. Ja się tylko modle by było tak samo jak z głosowaniem Rady Europy w sprawie zgodności prawa szarijatu z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Przyznam szczerze, że jeśli nie teraz to i tak i tak prędzej czy później zostanie takie prawo przegłosowane to tylko kwestia czasu.
Źródło obrazka: https://pixabay.com/pl/twarz-maska-v-jak-vendetta-1478255/
W mediach słychać jedynie ochy i achy na temat Mundialu. Przyznam, że historia już wielokrotnie pokazała jak igrzyska lub inne wydarzenia sportowe były idealną zasłoną dymną, która przykrywała tematy niewygodne władzy na danym terytorium. Co gorsza pierwsze wzmianki o tym naruszającym wolność słowa akcie prawnym pojawiały się już w listopadzie 2017. Jak podaje portal Elektronicznej Biblioteki, która otrzymała grant z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapisy dyrektywny o prawach autorskich i jednolitym rynku cyfrowym były już od przynajmniej od 7 miesięcy znane. Wiedziano już wówczas o skandalicznym wydźwięku artykułu 13 oraz o 11 i jego interpretacji. Jednak kto by sobie tym zawracał głowę jak w styczniu gruchnął konflikt dyplomatyczny Polski z Izraelem odnośnie nowelizacji ustawy o IPN oraz obarczania Polków winą za Holokaust oraz sprawa aktu 447/Just Act/1226, który to będzie zmuszał Stany Zjednoczone do wywierania nacisku dyplomatycznego na kraje by oddały żydowskie mienie bezdziedziczne oraz dochodzeniem innych roszczeń wynikających z Deklaracji Terezińskiej z 2009 r. na rzecz amerykańskich organizacji i stowarzyszeń żydowskich.
Źródło obrazka: https://pixabay.com/pl/%C5%BCar%C3%B3wka-pr%C4%85d-%C5%9Bwiat%C5%82o-po%C5%9Bwiata-1042480/
Przyznam szczerze, że zaczynam coraz bardziej zastanawiać się nad tym czy przypadkiem przez wielokrotne ataki medialne na Rzeczpospolitą Polską nie próbowano zniszczyć w zarodku jednego z najbardziej krnąbrnych narodów starego kontynentu. Zrobiono to by nasz kochany kraj nie mógł znowu dać impulsu do walki tak jak to miało miejsce w styczniu 2012 roku gdy waśnie od Polski zaczęły się protesty w sprawie ACTA. Czyby elity Unii Europejskiej uczyły się na błędach? Czy te wszystkie ataki na Polskę nie były przypadkowe? Czy nie próbuje się przypadkiem wytworzyć przekonania „co rasistom, nazistom, białym suprematystom” będziesz wierzył? Nikogo ani niczego nie oskarżam to tylko moje przemyślenia i korzystam z wolności słowa w Internecie póki ją mam.
Źródła:
https://wiadomosci.wp.pl/posel-pis-wprawil-dyplomatow-w-oslupienie-mowil-o-prawie-szariatu-6098873055724161a
http://www.ebib.pl/?p=9271
http://www.codozasady.pl/deklaracja-terezinska-i-just-act-czyli-o-tym-co-sluszne-a-nie-wyimaginowane/
Moje przemyslenia.
All rights reserved by @veroniq 2018