Hej @khrom :) to też już nawet nie kwestia rewanżu, tylko po prostu świadomości i odpowiedzialności, ja nie jestem roszczeniowy czy coś. Jeżeli mam coś co może zaszkodzić innym to na hu* kogoś narażać. Bo czego nie widać to nie ma ? Co natura stworzyła i natura wyleczy i naprawdę nie obawiam się naturalnego zarażenia nawet sarsem, kto wie czy go nawet nie przeszedłem mając grypę w kwietniu ubiegłego roku i dosłownie 40st gorączki ale sorry.. po 3 dniach byłem znów na nogach i zapomniałem, że "wczoraj nie żyłem" bo wiem jak to jest zbudowane, co atakuje czy jak wspomagać organizm by miał się czym bronić - wiem bo nie lubię być uzależniony od kogokolwiek. Już nie jednych z żoną wyciągnęliśmy z takiej beznadziei. Odrobina świadomości i chęci może wiele zmienić, tylko tyle. Tak jak mówisz w chwili obecnej ja czuję się niepewnie podczas kontaktu z osobą szczepioną. Wprowadzają paszporty czy jakies tam dokumenty dla zaszczepionych... jak dla mnie bomba ale powinni dawać tez jakieś plakietki, darmowe tatuaże, odznaki... koszulki dzielny pacjent, tak bym wiedział przy kim zakładać szmatę na gębę - tylko dlatego, nie by z kogoś szydzić bo nie tak zostałem wychowany.
RE: Nowy, lepszy świat - da się? jest ktoś chętny ?