Fajne przemyslenia, ale i fajnie ze mozesz sobie pozwoliic na takowe.... lezac na plazy :) ze mogles ot tak poprostu rzucic wszystko i wyjechac ...:) tez fajnie ...a czy dobrze zrobiles ? .. na to pytanie musisz sam sobie odpowiedziec ....:) chociaz chyba juz sobie sam odpowiedziales w jednym z komentarzy, mowiac ze wolisz lezec na plazy i myslec, niz walic glowa w box w korpo...
RE: Życie w raju, czy wieczne wygnanie?