Na tablicy był tekst o "wyzwoleniu" naszego miasta przez sowieckich żołnierzy, z tego co mi się wydaje był on w języku polskim i rosyjskim.
Co do tego że czołg jako pomnik to tandeta to zdania są podzielone. Dla jednych to tandeta i nie potrzebny relikt przeszłości, dla drugich czołg jest integralna częścią miasta, bez którego miasto już nie będzie takie samo.
Moje zdanie jest takie że jako mieszkaniec mam wiele wspomnień i sentymentu do tego czołgu, ale wiem też że jest to relikt poprzedniego ustroju, który w moim przekonaniu był ustrojem niszczącym nasz kraj, a nie wyzwalającym, więc jakby czołg znikną to nie przeżywałbym tego jakoś bardzo mocno. Co do sprzedaży czołgu myślę że chętnych by nie brakowało :)
RE: Dekomunizacja